piątek, 26 sierpnia 2011

Nawiązanie do poprzedniego tematu .

Rincevind powiedział :
                                 z tym sobie teraz grzecznie spi to nie do konca sie zgodze (chodzi o moja kicie), ale totalnie ignoruje jej zachety do zabawy w godzinach sennych, choc nauczylem sie odrozniac darcie pyszczka o 5 rano, tego zabawowego i pusta miska. Staram sie nie dopuszczac do ostatniej sytuacji ale czasem kicie dopada szal jedzenia i micha pustoszeje w nocy:-) Lekka perswazja sugeruje kotu, ze nie wszystkie dzialania sa wskazane. Doskonale wie, co jej wolno w mojej obecnosci. Czasem oczywiscie sie wyzłośliwia, albo z nudów coś przeskrobie , ale tak to nie mam podstaw do marudzenia. Co prawda nie oduczylem jej zjadania kwiatkow i wlazenia na firanki, ale problem rozwiazalem likwidujac kwiatki i firanki:-)


Emilka powiedziała :
                         o rany, nigdy bym na to nie wpadla :lol:
nigdy nawet nie przyszlo mi na mysl zeby wychowywac swoje koty, kot to kot,nie zmieni sie jego natury,tresowac mozna psa ale nie kota. Wedlug mnie koty to zwierzeta,ktore tak czy siak beda robic to co im sie podoba no chyba ze zostana zastraszone a watpie zeby bylo to humanitarne rozwiazanie. Biorac pod opieke kota nalezy miec swiadomosc ze kociak moze wisiec na firankach lub krasc jedzenie z lodowki. Owszem,nie mowie z enie mozna rozwiazywac tego typu problemow ale napewno sie poprzez wychowanie kota...tylko dostosowanie swojego zachowania i wyposazenia wnetrza do potrzeb czworonoga :lol: Np. to ze kot przeszkadza nam w nocy wynika poprostu z jego natury,nocnego trypu zycia sa na to sposoby- kolega do nocnych igraszek lub zatyczki do uszu plus barykada na drzwi z pokoju :wink: 

To moje zdanie na temat kociego wychowania.


Rincevind powiedział :
                           nie ujmuje nic kociej naturze i prawu do jej okazywania, ale kto dla kogo? W ten sposob brniemy w slepa uliczke , bo elementem wychowania jest kuweta, jedzenie z miseczki itd. Nie popadajmy ze skrajnosci w skrajnosc. Wydaje mi sie ze Ekoteczce chodzilo o pozbywanie sie dosc uciazliwych nawykow u zwierzakow, bo to glownie dzieki nim ludzie pozbywaja sie ich na ulice,a nie zeby sposcic lomot zwierzakowi i kazac mu siedziec na miejscu. a zwierzak nic nie straci ze swojego wdzieku i charakteru jak postaramy sie oduczyc go paru uciazliwych nawykow.


Rincevind powiedział : 
                            Emilka odrobine powagi!!! Jak kota nie nauczysz to bezie załatwiac się w miejscu najbardziej mu pasujacym. Zgoda może to być doniczka z kwiatkami gdzie bedzie zastępstwo piasku , ale nie koniecznie chcemy zeby bylo to to miejsce. Kuwety jako takie w przyrodzie nie występują. Odruch wspinania i skakania jest fajny i potzrebny do przezycia w naturze ale niekoniecznie wskazane jest żeby kicia skakała na ludzi, a przynajmniej nie na wszystkich. tego mozna nauczyc kota i niekoniecznie jak wspominałem lejąc go. Naturalne odruchy u zwierzątek jak i u ludzi występuja, ale to właśnie wychowanie okresla jak i co mozemy robic. Nie na wszystko zgadzamy się w zachowaniu ludzi taki i zwierzatka można poddac pewnej formiewychowania. Oczywiscie jak najbardziej masz prawo pozostawac przy swoim zdaniu. tego nikt nie moze Ci zabronic.



CDN . ;d

 

Wychowanie kota .


    Macie jakieś swoje sposoby? I nie chodzi mi o karanie bo na to jest podobny temat, ale bardziej o wypowiedzi osób mających starsze koty z pewnymi sukcesami wychowawczymi.
    Z postów ostatnio pojawiających się na naszym kocim forum wnioskuję że sporo osób ma problemy z kotami niewłasciwie wychowanymi. Nie chodzi mi tu o zwykłą psotliwość naszych pupilków, ale o rzeczy które naprawdę bardzo przeszkadzają np. budzenie w ciągy nocy lub wczesnym rankiem bo kot akurat ma ochote na zabawę o 5 rano.
    Myślę że takie zachowania wynikają z niekonsekwencji w wychowaniu. Jakby właściciel nie zwracał uwagi na kota zachęcającego do zabawy wczesnym rankiem to kot napewno się nauczy że wtedy nici z zabawy. Tez przeszłam okres kiedy Kocia stała nade mna w nocy i miałczała bo chciała być pogłaskana, albo tak sobie sie na mnie gapiła. Ale poniewaz nie reagowałam to przestała i teraz grzecznie w nocy sobie śpi.

    Wychowanie kota . :d

    Cześć . Założyłam tego bloga by pomóc wam z wychowaniem kota , gdyż uwierzcie mi - mam doświadczenie . Mam 14 lat i miałam w życiu 6 kotów , gdyż mam dom jednorodzinny . Mimo tego nie wygląda u nas jak na wsi , a koty musiały być nauczone załatwiania się do kuwety , jedzenia z miseczki i korzystania z drapaka , a nie z tapet i mebli . Wychowanie kota nie jest łatwe .